We wtorek odbyły się rewanżowe spotkania 1/8 finału Ligi Mistrzów. Oto małe podsumowanie tych meczów.
7 marca kibice mogli oglądać mecze w Lidze Mistrzów. O awans do ćwierćfinału biły się topowe zespoły. Chelsea Londyn grała z Borussią Dortmund, a Benfica Lizbona mierzyła się z Club Brugge.
Benfica Lizbona bez problemu awansowała do ćwierćfinału Ligi Mistrzów. W pierwszym spotkaniu ekipa z Portugalii pokonała Club Brugge 2:0. W rewanżu wygrała z rywalem 5:1. W dwumeczu wynik to 7:1. Bramki na wagę zwycięstwa dla popularnych „Orłów” w rewanżowym starciu strzelali Rafa Silva, Goncalo Ramos (dublet), Joao Mario i David Neres. Jedynego gola dla ekipy z Belgii zdobył Bjorn Meijer.
– Jestem bardzo dumny z zespołu. To jeden z dni, w których chcemy stworzyć najlepszą grę. Sytuacja była dla nas dobra po zwycięstwie w Belgii, ale szanowaliśmy ten mecz. To był mecz Ligi Mistrzów, a wszyscy przeciwnicy mają jakość. Pokazaliśmy dzisiaj, że jesteśmy świetnym zespołem i że nie przyjechaliśmy tam po to, by bronić wyniku 2:0, ale po to, by wygrać. Zasłużyliśmy na awans do ćwierćfinału – powiedział szkoleniowiec Benfiki Lizbona Roger Schmidt.
– Jesteśmy zadowoleni z przejścia do ćwierćfinału. Teraz czekamy na losowanie. Na tym etapie Ligi Mistrzów zawsze są dobrzy przeciwnicy, musimy szanować każdego. Ale grając w ten sposób, z takim skupieniem, motywacją i dobrą obroną, damy z siebie wszystko, aby awansować do półfinału – dodał opiekun portugalskiego zespołu.
🙌 JUNTOS!#EuAmoOBenfica #SLBBRU pic.twitter.com/ND0JABCSoj
— SL Benfica (@SLBenfica) March 7, 2023
Chelsea Londyn odrobiła straty!
Tego nikt się nie spodziewał, ale jednak! Chelsea Londyn odrobiła straty. W pierwszym meczu przegrała z Borussią Dortmund 0:1, ale w rewanżowym starciu 7 marca wygrała 2:0. Bramki na wagę zwycięstwa strzelili Raheem Sterling i Kai Havertz. W dwumeczu było 2:1, więc to „The Blues” zagrają w ćwierćfinale tych rozgrywek.
– To była fantastyczna atmosfera, fantastyczny wieczór. Zawodnicy byli niesamowici, kibice też byli świetni. To fantastyczny wynik po tak wielkiej nocy i jestem po prostu dumny z graczy. Graliśmy naprawdę dobrze i stworzyliśmy wiele dobrych okazji. Myślę, że w tych dwóch meczach zrobiliśmy wystarczająco dużo, aby wygrać ale wciąż musieliśmy wykonać swoją pracę, co zrobiliśmy – powiedział trener Chelsea Londyn Graham Potter, cytowany przez oficjalną stronę klubu.
– Jestem po prostu zachwycony zawodnikami, że mogliśmy wygrać i podekscytowany wszystkimi obecnymi na stadionie. To była wyjątkowa noc i bardzo się cieszę, że kibice mogli cieszyć się tym cieszyć. Wielkie dzięki dla nich. To był pełen pasji wieczór. Na Stamford Bridge była szalona atmosfera, a nasz występ w tym pomógł. Naciskaliśmy wysoko, wygrywaliśmy wślizgi, byliśmy zorganizowani i graliśmy przyzwoicie przeciwko czołowej drużynie. Jesteśmy naprawdę szczęśliwi, że zaliczyliśmy awans – dodał.
Komentarz do meczu dodał też strzelec jednej z bramek, czyli Raheem Sterling. – To był drużynowy występ. Wykorzystaliśmy swoje szanse, a ostatnio po prostu nie mieliśmy szczęścia. Tym razem czuliśmy się jako zespół, wiedzieliśmy, że możemy to zrobić – powiedział Raheem Sterling.
– Widziałem, jak Kai Havertz strzela karne przez cały czas na treningu i byłem do niego bardzo pewny, a on dokładnie wiedział, co robi, i wiedziałem, że umieści to w tylnej części siatki – dodał.
Last eight feeling! 🥰#UCL pic.twitter.com/DCTTvdecMn
— Chelsea FC (@ChelseaFC) March 7, 2023
Źródło: Uefa.com, Chelseafc.com