Calciomercato informuje, że Inter nie zapomniał o Luce Modriciu.
Inter za wszelką cenę chciał latem wzmocnić środek pola. Mimo, że klub z Mediolanu sprowadził z Romy Radję Nainggolana, to wciąż priorytetem było zakontraktowanie środkowego pomocnika z prawdziwego topu. Początkowo, miał nim być Arturo Vidal. Chilijczyk miał już nawet osiągnięte porozumienie z klubem, lecz Nerrazurri zmienili cel transferowy – został nim Luka Modrić. Saga związana z transferem 33-latka trwała w najlepsze, a Florentino Perez zakomunikował, że owszem, sprzeda Modricia, ale pod warunkiem, że w siedzibie klubu pojawi się oferta opiewająca na 800 milionów euro. Tyle bowiem wynosi klauzula wykupi Chorwata z Madrytu.
Ostatecznie, do transferu nie doszło, a Perez miał oskarżyć Inter o to, że chcieli sprowadzić kapitana reprezentacji Chorwacji za darmo. Teraz temat transferu piłkarza wraca jak bumerang. Calciomercato sugeruje, że Nerrazurri w żadnym przypadku nie zapomnieli o pomocniku. Wciąż poważnie są brane pod uwagę przenosiny wicemistrza świata do Interu. Operacja wydaje się być skomplikowana z jednego powodu – Mediolańczycy preferują transfer w zimowym okienku transferowym na co nie chcą zgodzić się Królewscy. Modrić miał spotkać się z Lopetegium, by zapytać się szkoleniowca o powody braku gry od pierwszej minuty. Gracz w tym sezonie tylko dwukrotnie wystąpił od pierwszej do ostatniej minuty. Być może jest to spowodowane tym, że pomocnik udział na Mundialu zakończył dopiero na etapie wielkiego finału.
źródło: Calciomercato
fot. pressfocus