Szymon Grabowski pod koniec listopada został zwolniony z będącej w fatalnej dyspozycji Lechii Gdańsk. Długo pozostawał bez pracy, jednak teraz pojawiają się informacje, że uda się on na staż. I to nie byle jaki.
Po awansie do PKO BP Ekstraklasy wszyscy w Gdańsku bardzo chwalili sobie współpracę z Szymonem Grabowskim. Polak miał duże zaufanie zarządu a przede wszystkim zawodników, którzy byli gotowi wskoczyć za nim w ogień. Niestety, dobra passa zakończyła się wraz z rozpoczęciem rozgrywek w najlepszej piłkarskiej lidze w Polsce. Po fatalnych wynikach, które nie wynikały jednak bezpośrednio z podejścia trenera, Grabowski musiał pożegnać się z Gdańskiem.
Jego miejsce zajął John Carver, który na obecną chwilę ma na koncie jedno zwycięstwo (wygrana 1:0 ze Śląskiem). Dla Polaka jest to jednak już zakończona przygoda, nie może jednak narzekać bo udało mu się zaangażować w nowym klubie. Jak sam przyznał w rozmowie z Meczykami uda się on na staż do… Bayeru Leverkusen: „Mogę zdradzić, że planuję dwa staże. Jeden w Polsce, a na początku lutego udaję się do Leverkusen, gdzie będę śledził mikrocykl Bayeru”
Jest to bez wątpienia ogromne wyróżnienie i duża możliwość poprawienia swojego CV. Obserwowanie z bliska pracy Mistrza Niemiec i trenera Xabiego Alonso to ogromna dawka doświadczenia, która z pewnością popłaci. Być może jest to początek drogi zagranicznej trenera? Kto wie…
Fanatyk sportów ekstremalnych, orientalnego żarcia i jednośladów. Swoją przygodę z dziennikarstwem rozpocząłem jeszcze przed studiami pracując w sekcji żużlowej Wybrzeża Gdańsk. Niedługo później hobby stało się pracą, pracą którą uwielbiam. Rodowity gdańszczanin z krwi i kości, który za nic nie myśli opuszczać swojego ciepłego gniazdka.