Niecodzienna sytuacja wydarzyła się podczas meczu szóstej klasy rozgrywkowej w Anglii. Podczas meczu Bradford Park Avenue z Salford City, bramkarz gości otrzymał czerwoną kartkę za… oddanie moczu w czasie gry.
Salford City to klub, w którym swoje udziały mają takie osobistości angielskiego futbolu jak Phil i Gary Neville, Paul Scholes, Nicky Butt czy Ryan Giggs. Byli zawodnicy Manchesteru United musieli być mocno zdziwieni, kiedy golkiper broniący barw ich klubu, Max Crocombe, został wyrzucony z boiska.
Do końca regulaminowego czasu zostało niecałe pięć minut, kiedy to bramkarz Salfordu stwierdził, że dalsze powstrzymywanie sił natury jest ponad jego możliwości i postanowił dyskretnie załatwić swoją potrzebę na oczach kilkuset ludzi. Zawodnik otrzymał czerwony kartonik za „incydent bez piłki”.
„[Crocombe] został ostrzeżony przez stewarda dwa razy, ale nic sobie z tego nie zrobił i poszedł się wysikać” powiedział, nie owijając w bawełnę, kierownik Park Avenue Colin Barke.
Z początku przyjezdni byli zszokowani decyzją sędziego, gdyż nie wiedzieli z jakiego powodu usunięto ich bramkarza:
"Czerwona kartka! Crocombe zobaczył czerwień za coś co zrobił bez piłki. Nikt nie ma pojęcia co się stało."
Chwilę później wszystko wyjaśniło się za pośrednictwem tweeta gospodarzy:
"Możemy potwierdzić, że Crocombe został odesłany do szatni za oddanie moczu podczas meczu. I wcale nie żartujemy.”
Sam zawodnik zachował się wzorowo (przynajmniej po meczu) i przeprosił wszystkich za swój wybryk:
„Nie miałem zamiaru nikogo obrazić i chcę przeprosić oba kluby i wszystkich kibiców, to się nie powtórzy.”
Na szczęście cała sytuacja nie wpłynęła na obraz meczu, który zakończył się zwycięstwem Salford City 2:1, co na pewno złagodzi złość menedżera. Niestety zawodnikowi grożą aż trzy mecze zawieszenia za otrzymanie bezpośredniej czerwonej kartki.
Źródło: Skysports
fot. oxfordmail.co.uk