Według amerykańskiej gazety „The Washington Post”, wielce prawdopodobne jest, że hiszpański bramkarz, który obecnie gra dla portugalskiego FC Porto, stanie się kolejnym wzmocnieniem Chicago Fire.
Informacja ta pojawiła się krótko po tym, jak portugalska gazeta „A Bola”, doniosła o istnieniu dużych rozbieżności pomiędzy legendą Realu Madryt, a jego obecnym pracodawcą. Nie jest to pierwsza sytuacja, gdy Casillas jest mocno łączony z amerykańską ligą. W kwietniu ubiegłego roku w rozmowie z telewizją ESPN, 36-letni bramkarz powiedział:
„Mam kilku przyjaciół grających w MLS i wszyscy mówią mi o niej same wspaniałe rzeczy. Jest to liga, która przyciąga moją uwagę, ze względu na to, jak się stale rozwija. Rozgrywki te bardzo się polepszyły, ale co będzie w przyszłości, to dopiero zobaczymy”.
W ostatnich dniach szerokim echem odbił się też gest Casillasa, związany z ligą MLS. Bramkarz w sobotę na swoim twitterowym pogratulował Toronto FC zwycięstwa nad Seattle Sounders w finale rozgrywek Major League Soccer.
Janusz W.
źródło: The Wahington Posy
fot. pressfocus