W 13. kolejce amerykańskiej Major League Soccer New York Red Bulls zremisowało przed własną publicznością z Chicago Fire 3:3. Jedną z bramek dla gospodarzy strzelił Patryk Klimala.
New York Red Bulls wyszło na prowadzenie w 20. minucie. Na listę strzelców z rzutu karnego wpisał się Lewis Morgan. W 38. minucie do wyrównania doprowadził Chris Mueller, który zabawił się z rywalami w polu karnym i kapitalnie uderzył z bliskiej odległości. Zaraz po przerwie, dokładnie w 49. minucie gola dla gości zdobył Wyatt Omsberg. Ten zawodnik strzałem głową pokonał bramkarza rywali i dzięki temu jego zespół wyszedł na prowadzenie.
W 58. minucie mieliśmy już remis. Na bramkę Gabriela Sloniny, który został powołany na najbliższe zgrupowanie reprezentacji Polski uderzył Cameron Harper, ale młody golkiper popełnił fatalny błąd i sam wpakował piłkę do własnej bramki… Goście jednak mocno walczyli i w 89. minucie bramkę zdobył Xherdan Shaqiri. Były gracz m.in. Liverpoolu przejął piłkę w polu karnym i płaskim strzałem nie dał żadnych szans bramkarzowi rywali.
Wydawało się, że Chicago Fire zgarnie trzy oczka, ale ostatecznie oba zespoły podzieliły się punktami, ponieważ w doliczonym czasie gry gola zdobył Patryk Klimala. Polski snajper znalazł się w polu karnym i technicznie uderzył. Dla byłego piłkarza m.in. Jagiellonii Białystok była to czwarta bramka w obecnych rozgrywkach Major League Soccer.
Klimala został zawodnikiem New York Red Bulls 22 kwietnia 2021 roku. Przyszedł tam na zasadzie transferu definitywnego z Celtiku Glasgow i po przejściu obowiązkowych testów medycznych podpisał długoterminowy kontrakt, który obowiązuje do 31 grudnia 2024 roku. Od tamtej pory rozegrał łącznie 42 mecze. Na swoim koncie ma 12 bramek oraz 9 asyst.
Źródło: New York Red Bulls