Rafał Augustyniak grał w Rosji i powiedział, co mówili jego rosyjscy koledzy z zespołu, kiedy wybuchła wojna na Ukrainie. Defensywny pomocnik Legii Warszawa udzielił wywiadu Mateuszowi Skwierawskiemu z serwisu „WP Sportowe Fakty”.
Obecnie Rafał Augustyniak występuje w barwach Legii Warszawa. Do ekipy „Wojskowych” przyszedł za darmo na początku obecnego okna transferowego i podpisał umowę do 30 czerwca 2025 roku z opcją przedłużenia o kolejny rok. Od 1 lipca 2019 roku 28-latek grał dla Urału Jekaterynburg. Piłkarz stołecznego zespołu zdradził, jak zareagowali jego rosyjscy koledzy z drużyny na doniesienia o ataku Rosji na Ukrainę.
– Po pierwszych bombardowaniach chłopaki w szatni żyli w przeświadczeniu, że to manewry. Początkowo nie dowierzal, gdy tłumaczyłem, że to wojna, którą wywołała Rosja – powiedział Rafał Augustyniak w wywiadzie udzielonym Mateuszowi Skwierawskiemu z „WP Sportowe Fakty”.
– Zapierali się, że to niemożliwe. Po czasie zrozumieli, że faktycznie w Ukrainie dzieją się poważne i straszne rzeczy. I co istotne – też są temu przeciwni, tylko nikt się z takimi opiniami nie wychyla, bo można zostać szybko sprowadzonym na ziemię. Nie można tam za wiele powiedzieć – dodał zawodnik.
– Na początku rozmawialiśmy w klubie o wojnie, ale później chłopaki nie chcieli już o tym za dużo mówić. Gdy zaczynałem temat chcąc posłuchać, jakie mają przemyślenia, to szybko ucinali wątek. To dla nich niewygodna kwestia też z tego względu, że nie mają wpływu na to, co się dzieje – skomentował.
W tym sezonie Rafał Augustyniak zagrał w dwóch meczach PKO BP Ekstraklasy. Nie strzelił gola ani nie zanotował asysty.
Źródło: WP Sportowe Fakty, Sportowefakty.wp.pl, Mateusz Skwierawski