John van den Brom: Zaczęliśmy mecz trochę niepewni

    John van den Brom i Mikael Ishak skomentowali remis przy Łazienkowskiej z Legią Warszawa w 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy.

    Po porażce w Lidze Konferencji z ACF Fiorentiną Lech Poznań musiał jechać do stolicy, aby się zmierzyć z Legią Warszawa w 28. kolejce PKO BP Ekstraklasy. Starcie ostatecznie zakończyło się remisem 2:2. Dwa gole dla „Poznańskiej Lokomotywy” zdobył Afonso Sousa, a w zespole „Wojskowych” na listę strzelców wpisali się Tomas Pekhart oraz Paweł Wszołek.

    – Analizę tego spotkania musimy zacząć od tego, co wydarzyło się w czwartek, w meczu z Fiorentiną. Byliśmy tam rozczarowani nie tylko wynikiem, ale sposobem, w jaki zagraliśmy. Byłem dziś ciekawy, czy zawodnikom uda się z podniesionymi głowami wyjść na boisko w ligowym klasyku – powiedział John van den Brom, trener Lecha  Poznań, cytowany przez „Lechpoznan.pl”.


    – Byłem zachwycony atmosferą na trybunach, ale też walką na murawie. Zaczęliśmy mecz trochę niepewni, było widać trochę wahania w moim zespole, ale w okolicach 20-25 minuty – przy stanie 0:1 – zaczęliśmy odzyskiwać kontrolę nad wydarzeniami. W przerwie byłem spokojny, bo widziałem, że wiemy, co chcemy grać i wygląda to coraz lepiej. Podbudował to szybki gol dla nas po przerwie. Druga bramka dla nas – fantastyczne uderzenie, ale też budowanie akcji i doprowadzenie do tego strzału – dodał.

    – Jedyne o czym zapomnieliśmy, to żeby „zabić to spotkanie”, czyli wykorzystać jedną z kolejnych sytuacji. Jestem jednak dumny z tego, jak zespół zagrał, jak podniósł się po 0:1 i jak wyszedł na prowadzenie. Możemy być zawiedzeni wynikiem, bo straciliśmy gola w końcowych minutach. Jest jeszcze kwestia Jespera, ale na razie ani ja ani lekarze nie możemy określić, jak poważny to uraz. Wydaje się, że na czwartkowe starcie we Florencji może być ciężko, ale trzymamy kciuki, by szybko wrócił – zakończył Holender.

    Kilka słów dodał Mikael Ishak, środkowy napastnik Lecha Poznań. – Pierwsza połowa była okropna, graliśmy wolno, Legia atakowała nas . Wiedzieliśmy, że musimy jakoś zadziałać. Oczywiście pierwszy gol nam pomógł i potem ta gra wyglądała tak jak powinna. Druga połowa była lepsza, byliśmy skuteczni, a tego nam brakowało. Mam nadzieję, że następne spotkanie zaczniemy podobnie, bo tak chcemy grać – przyznał Szwed, cytowany przez „Lechpoznan.pl”.

    Źródło: Lechpoznan.pl

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.