Pochettino: Nie jestem Wengerem czy Fergusonem!

    Szkoleniowiec Tottenhamu, Mauricio Pochettino, stwierdził, że nie może być pewny swojej dalszej przyszłości.

    Argentyńczyk jest jednym z najbardziej cenionych trenerów na Wyspach ze względu na dobre wyniki jakie zalicza w trwającym jeszcze sezonie z drużyną Tottenhamu. Co ciekawe, od dłuższego czasu media spekulują nad przenosinami 46-latka między innymi do Realu Madryt. Wydaje się, że Zinedine Zidane może po sezonie opuścić szeregi Królewskich, ponieważ zalicza słabe wyniki w obecnej kampanii La Liga i na jego następcę wymienia się właśnie Pochettino. Mimo, że Koguty pod wodzą doświadczonego szkoleniowca prezentują się dobrze, wciąż brakuje im trofeów, co tylko podsyca spekulacje. W ostatnim czasie manager stwierdził, że klub potrzebuje więcej czasu, a trofea z czasem przyjdą, niezależnie od tego czy za jego kadencji, czy innego trenera. Brytyjscy dziennikarze poprosili managera o doprecyzowanie tych słów.


    SPRAWDŹ: KOSZULKA MANCHESTERU UNITED Z WŁASNYM NADRUKIEM


    Czy podpiszę nowy kontrakt? To już pytanie do Daniela Levy'ego, prezesa Tottenhamu. Nie jestem Wengerem czy Fergusonem, którzy mogli sami decydować o swojej przyszłości. Ja mogę decydować jedynie o wyjściowej jedenastce w tym klubie. Wszystko zatem zależy od Daniela, czy zechce zaoferować mi kontrakt, czy też nie. Należę do osób, które nigdy nie poproszą o podwyżkę lub przedłużenie umowy, nic z tych rzeczy. Oczekiwania zawsze są bardzo duże. Jesteśmy ofiarami własnego sukcesu, ponieważ realizujemy nasz projekt. Łatwo jest się poddać, powiedzieć, że musimy wszystko zmienić, wszystkich obwiniać. Ale nie, my musimy przeć dalej, z pełną energią. To nasz realistyczny projekt i jest on fantastyczny, ponieważ różnimy się od innych i musimy tak kontynuować.

    W obecnym sezonie Tottenham pod wodzą Mauricio Pochettino plasuje się na czwartym miejscu w angielskiej Premier League. Piłkarze Spurs  jak na razie uzbierali 68 punktów po 36 kolejkach. 

    Źródło: Sky Sports

    fot. pressfocus

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.