Real Madryt – Liverpool! Ofensywna nawałnica z Anglii czy profesorska precyzja Hiszpanów ?

    Sezon 2004/2005 przeszedł do historii piłki nożnej jako jeden z najciekawszych, najmniej przewidywalnych i najbardziej trzymających w niepewności kibiców. Finał Ligi Mistrzów w Stambule okazał się pięknym widowiskiem i wielkim triumfem Liverpoolu.

    Ale kibice mają już dość wspominek, pragną aby Jurgen Klopp poszedł w ślady Rafy Beniteza i razem ze swoją drużyną podniósł Puchar Ligi Mistrzów. Zadanie wydaje się najtrudniejsze z możliwych, naprzeciwko stanie jeden z najbardziej zasłużonych klubów piłkarskich na świecie, klub posiadający gigantyczną przewagę finansową nad graczami z Premier League – Real Madryt.

    Jurgen Klopp zna gorycz porażki w finale Ligi Mistrzów, wszak w potyczce z Bayernem Monachium jego Borussia Dortmund nie była zespołem gorszym, a jednak przegrała. Dlatego Klopp doskonale rozumie kibiców Liverpoolu, dlatego jest odpowiednim człowiekiem na odpowiednim miejscu. Mimo, że przed jego zespołem zadanie niezwykle trudne, nie są bez szans. Do Kijowa zaprowadziła ich trójka Mane-Firmino-Salah. Najlepsi zawodnicy Kloppa, najbardziej bramkostrzelni i również chcący udowodnić, że ten udany sezon nie jest przypadkiem.


    Zobacz: oryginalne koszulki piłkarskie i licencjonowane gadżety na PodStadionem.pl


    W Hiszpanii zarówno kibice jak i media nie widzą innego scenariusza jak zwycięstwo Realu Madryt. Klub bijący kolejne rekordy, mający w swoim składzie jednego z najlepszych piłkarzy na świecie, Cristiano Ronaldo. Mając na boisku takiego gracza, nie można wątpić w końcowy sukces. Ten sezon dla podopiecznych Zinedine Zidane’a nie jest udany. Brak mistrzostwa, odpadnięcie z Pucharu Króla… Liga Mistrzów to ostatnie rozgrywki jakie zostały „Królewskim” aby błysnąć obok rozpromienionej FC Barcelony, która na krajowym podwórku zdobyła wszystko.

    Mecz jaki będzie każdy wie, rozpędzona maszyna Kloppa nie bierze jeńców, strzela bramki hurtowo, jak na zawołanie. Real z kolei ma niesamowitego Portugalczyka, który już nie jeden przegrany mecz, zamienił na zwycięstwo. Uczta piłkarska dla każdego fana piłki nożnej!

     

     

    Źródło: Własne

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.