Jak podaje Daily Mirror, Gareth Bale może w letnim okienku trafić do Manchesteru United. Transfer miałby kosztować prawdziwą fortunę.
Przypomnijmy, że skrzydłowy Realu Madryt po finale Ligi Mistrzów powiedział, że w najbliższym czasie porozmawia z agentem w sprawie swojej przyszłości. Jak wiadomo, w zeszłym sezonie reprezentant Walii nie pokazywał się z dobrej strony na hiszpańskich boiskach, dlatego więcej czasu spędzał na ławce rezerwowych. Zinedine Zidane z czasem wolał stawiać na Marco Asensio, który już od dłuższego czasu pokazuje klasową formę, zarówno w lidze, jak i rozgrywkach pucharowych.
Sprawdź: nowa koszulka The Reds na sezon 2018/19
Myślę, że muszę grać każdego tygodnia. To jest coś, czego zawsze chciałem, ale w tym sezonie nie działo się tak, z różnych powodów. Będę musiał usiąść i wszystko rozważyć. Będę miał sporo czasu, żeby się zrelaksować i przemyśleć pewne sprawy. Wtedy zobaczę, jak rozwija się sytuacja. Naprawdę nie wiem, gdzie zagram w przyszłym sezonie – powiedział Bale w wywiadzie dla Daily Mirror.
Taką sytuacje chcą wykorzystać władze Manchesteru United, które już od dłuższego czasu zabiegają się o Walijczyka.W przypadku ewentualnego transferu United będzie musiało przelać na konto Realu 229 milionów euro. Do tego należy doliczyć 155 milionów euro za czteroletni kontrakt piłkarza, co daje łącznie 384 miliony euro. Jak na razie nie wiadomo, jak na taką propozycję zapatruje się sam zawodnik. Jeszcze niedawno reprezentant Walii był łączony z Interem Mediolan, ale z biegiem czasu spekulacje ucichły. Wydaje się, że włoski klub tak szybko nie zrezygnował ze starań o zawodnika, dlatego w najbliższym czasie może dojść do ciekawej walki na rynku transferowym.
Źródło: Daily Mirror
fot. pressfocus