Pogoń Szczecin rozpoczyna przygodę w europejskich pucharach. Dzisiaj ekipa Jensa Gustafssona zagra z Linfield w drugiej rundzie kwalifikacji do Ligi Konferencji. Na konferencji prasowej przed tym meczem głos zabrali trener Jens Gustafsson oraz prawy obrońca Linus Wahlqvist.
Dzisiaj o godzinie 20:45 Pogoń Szczecin zagra na wyjeździe w Belfaście z Linfield w ramach pierwszego meczu drugiej rundy kwalifikacji do Ligi Konferencji. Jens Gustafsson twierdzi, że nie będzie to łatwy pojedynek dla jego drużyny. Poza tym uważa, że jego zespół jest bardzo dobrze przygotowany do meczu wyjazdowego i da z siebie wszystko, aby wrócić do Szczecina z dobrym wynikiem.
– Nareszcie znaleźliśmy się w miejscu, w którym rozpoczynamy naszą europejską przygodę. Jesteśmy zadowoleni, że udało nam się rozpocząć rozgrywki ligowe zwycięstwem, bo dzięki temu możemy podchodzić do meczu z Linfield z dużą dozą pewności siebie. Wiemy, że mierzymy się z silną drużyną. Oglądaliśmy dwa mecze przeciwnika i mamy świadomość, że musimy być najlepszą wersją siebie. Wiemy też, że będzie to wymagający pojedynek, trudna walka przez całe 90 minut. Ale jednocześnie czujemy się do tego bardzo dobrze przygotowani. Chciałbym, by była to drużyna, która rozumie wyzwanie, z którym przychodzi nam się zmierzyć. Chcę zobaczyć Pogoń, która jest skoncentrowana. Chcę oglądać zawodników, którzy – dokładnie tak jak w meczu z Wartą – gotowi są poświęcić wszystko dla dobra Pogoni. To będzie nam potrzebne. To wszystko chcę widzieć – powiedział trener Jens Gustafsson, cytowany przez „Pogonszczecin.pl”.
Na konferencji prasowej obecny był też Linus Wahlqvist. Szwedzki prawy obrońca ma na swoim koncie już jedno spotkanie w tym sezonie z Wartą Poznań 1:0 w pierwszej kolejce PKO BP Ekstraklasy.
– Tak jak powiedział trener, do tego meczu podchodzimy po zwycięskim, ważnym meczu w lidze. To daje nam „doładowanie”, na – mam nadzieję – wiele kolejnych spotkań. Chcemy zajść w europejskich pucharach najdalej jak się da. Jesteśmy po bardzo dobrym okresie przygotowawczym, podczas którego ciężko pracowaliśmy. Pierwsze dobre efekty można było zobaczyć w meczu z Wartą. Dziś jesteśmy tutaj, zaczynamy naszą europejską przygodę i chciałbym, by zaczęła się ona od zwycięstwa z dala od domu. Powtórzę: jesteśmy dobrze przygotowani – przyznał Szwed, cytowany przez „Pogonszczecin.pl”.
– Myślę że ogólnie, zarówno dla klubu, jak i zawodników są to właśnie te spotkania, których się wyczekuje. Oczywiście, na co dzień są rozgrywki ligowe, które są ważne, ale zawsze chcesz mierzyć się z najlepszymi drużynami w Europie. Gdy grasz w ligach, które w rankingu europejskim plasują się nieco niżej, jak w moim przypadku szwedzka, czy teraz polska, masz świetną okazję, by kwalifikować się do europejskich rozgrywek i rywalizować z najlepszymi. Jest to bardzo ważne zarówno dla zawodników, jak i dla klubów – dodał.
– Wszystko skupia się na tym, by odbyć dobry trening dzień przed meczem. By mieć te dobre odczucia, gdy schodzisz z boiska po takiej jednostce treningowej. Później dla mnie istotna jest też chwila relaksu. Szczególnie, gdy rozgrywasz mecz wieczorem, istotne jest, by wcześniej zrelaksować się i zregenerować swoje ciało. Dotąd przez kilka tygodni ciężko pracowaliśmy, teraz rozpoczynamy okres, w którym jest wiele meczów przed nami. Kiedy masz przed sobą takie szanse, musisz pamiętać także o tym, by dbać o siebie i swoje ciało. Podsumowując: dobry trening, a następnie trochę odpoczynku. Następnie jesteś gotowy do gry – zakończył.
Dante Stipica (bramkarz Pogoni Szczecin)
– Sądzę, że Linfield to bardzo dobry zespół, który na swoim boisku radził sobie lepiej niż na wyjeździe. W meczu w Albanii Irlandczycy byli skoncentrowani głównie na defensywie, ale zachowywali się w niej na tyle umiejętnie, że ostatecznie udało im się obronić wynik z pierwszego spotkania. Dzięki temu mają awans i mogą teraz z nami zagrać. Jestem bardzo szczęśliwy i podekscytowany, że będziemy mieli okazję się sprawdzić właśnie z nimi. Mają fajny stadion, myślę też, że w czwartek odpowiednio będzie przygotowana murawa. W Irlandii Północnej również pogoda jest dobra do grania. Zrobimy wszystko, aby zagrać ten mecz fantastycznie, z ogniem w oczach. Chcemy w jak najlepszych nastrojach wrócić z Belfastu do Szczecina, aby kontynuować rywalizację w lidze – powiedział Dante Stipica, cytowany przez „Pogonszczecin.pl”.
– Myślę, że nie ma co się nastawiać, że Linfield będzie w któryś dzień gorsze. Z Vllaznią akurat tak wyszło, że Irlandczycy na wyjeździe zagrali nieco inaczej, ale w dwumeczu z nami wcale tak nie musi być. Sądzę, że rywalizacja z nami może napędzić przeciwnika do jak najlepszej postawy. Musimy być na to gotowi – podkreśla Dante. – Najważniejsze, abyśmy zarówno w czwartek, jak i w rewanżu zagrali możliwie najlepszy mecz. Kontrolowali grę i narzucali nasz styl. Na pewno w starciu z Linfield pojawią się momenty, że nie wszystko będzie szło po naszej myśli, ale ważne, byśmy w takich chwilach się nie poddawali, zostawiali na boisku całe serce i ciągle mieli ogień w oczach. Nie przestawali walczyć o każdą piłkę. Jeśli to zrealizujemy, to myślę, że na końcu będziemy szczęśliwi – dodał.
– Nie spoglądamy w przeszłość. Na pewno fajnie będzie przy okazji zrobić coś historycznego, ale zależy nam przede wszystkim na tym, aby pokazać Pogoń w jak najlepszym świetle. Wierzę, że mamy siłę i jakość żeby to zrobić – zakończył.
Źródło: Pogonszczecin.pl