Były szkoleniowiec Milanu, Vincenzo Montella w rozmowie z włoskimi mediami przyznał, że niektóre osoby oczekiwały dobrych wyników od początku sezonu.
Milan wydając ponad 200 milionów euro na letnie wzmocnienia, chciał udowodnić, że będą bić się o prawo gry w Lidze Mistrzów. Jednak nowy projekt klubu szybko został zweryfikowany. Milan pod wodzą Montelli nie grał porywająco, a mentalność drużyny zmieniła się, gdy drużynę objął charyzmatyczny Gennaro Gattuso. Wprowadził nowe nawyki do klubu, między innymi piłkarze dużo więcej biegają, niż wcześniej, co potwierdził nawet Gattuso. Obecnie Milan zajmuje szóstą pozycję w tabeli ze stratą zaledwie sześciu punktów do czwartego Interu. Warto przypomnieć, że od tego sezonu aż cztery drużyny zakwalifikują się do fazy grupowej Ligi Mistrzów.
Vincenzo Montella uważa, że klub pod jego wodzą również grałby dobrze, jednak potrzebował trochę czasu na zbudowanie ekipy.
Zrobiłem co w mojej mocy. Przyszło około dziesięciu nowych zawodników pochodzących z różnych lig, większość bez doświadczenia w europejskich pucharach. Niektórzy oczekiwali wyników od razu, jednak nasi zawodnicy nie wygrywali, więc zajęło to trochę czasu. Myślę, że powinniśmy być bardziej cierpliwi. Powiedziałem to członkom zarządu klubu. Mieliśmy nadzieję, że zaczniemy dobrze, a co za tym idzie, uzyskamy pewność siebie.
Czy Milan awansuje do Ligi Mistrzów? Nie mam pojęcia. Nie nadążam za rozgrywkami Serie A. Mogą wrócić, lecz Inter oraz Lazio również mają ogromne szanse. Donnarumma jest zróżnicowaną osobą. Doświadcza czegoś wielkiego i myślę, że z powodu jego zdolności nie jest łatwo wybaczyć mu, gdy popełni mały błąd. Sądzę, że wykorzysta swój potencjał. Czy Reina go wygryzie ze składu? Uważam, że każda drużyna powinna mieć w swoich szeregach dwóch fantastycznych bramkarzy.
źródło: Radio Anch'io Sport
fot. pressfocus.