Czesław Michniewicz przed meczem z Chile. „To jest mecz pod kątem dania szansy tym zawodnikom”.

    Selekcjoner reprezentacji Polski Czesław Michniewicz zabrał głos w sprawie meczu z Chile.

    Dzisiaj o godzinie 18:00 na stadionie przy Łazienkowskiej reprezentacja Polski zagra towarzyski mecz z Chile. Będzie to ostatnie spotkanie przed wylotem do Kataru. Na mundialu Polacy zmierzą się w grupie C z Meksykiem, Arabią Saudyjską i Argentyną. 

    – Kiedy gra kadra nie ma nieważnych spotkań. Nie możemy zagrać na stadionie PGE Narodowym i plany nam się trochę pozmieniały. To jest mecz pod kątem dania szansy tym zawodnikom, którzy ostatnio mniej grali w klubach i nie było wielu okazji, by się im przyjrzeć. Dotyczy to pięciu piłkarzy z podstawowego składu ze spotkania z Walią – przyznał Czesław Michniewicz na konferencji prasowej. 

    – Możemy zrobić sześć zmian, więc na pewno pięciu zawodników przesiedzi cały mecz na ławce rezerwowych. Względem nich rozpoczęliśmy już projekt Katar, który zakłada na przykład przystosowywanie do klimatu na mundialu – dodał selekcjoner reprezentacji Polski.

    W meczu z Chile na pewno nie zagra Michał Skóraś, który ma lekki uraz. – Dlatego dbamy i chuchamy na niego. Z Chile nie zagra, bo chcemy uniknąć jakiegokolwiek ryzyka. Zwłaszcza, że boisko będzie trudne, mieliśmy grać na PGE Narodowym, ale na stadionie Legii już rozpoczęto renowację. Dlatego też większa liczba zawodników nie zagra niż pierwotnie planowaliśmy – powiedział trener.

    – Po losowaniu w Katarze od razu rozmawialiśmy między innymi z meksykańskimi dziennikarzami o problemach i sile tej drużyny. To zespół, w którym wielu piłkarzy gra w Europie. Hirving Lozano asystuje przy golach Piotra Zielińskiego w Napoli, dwóch jest w Ajaksie Amsterdam. Wiemy o kontuzjach w ich zespole i wyścigu z czasem – skomentował. 

    – Meksykanie nas obserwują, a my ich. Ich skauci będą na naszym meczu w Warszawie, a nasi na ich w Gironie, podobnie, jak na spotkaniu Arabii Saudyjskiej w Rijadzie. Z Chile nie pokażmy wszystkiego. Spodziewamy się wielu rozwiązań mylących i sami je zastosujemy. Obie drużyny z pewnością nie zagrają w optymalnych składach – przyznał. 

     – Jutro jedenastka może być jednak inna, a pojutrze jeszcze inna. Nie jest trudno domyśleć się, na których pozycjach jesteśmy pewni, a na których mamy dylematy. Mecz z Chile ma dać odpowiedź na kilka znaków zapytania – zaznaczył.

    – Opracowaliśmy stałe fragmenty pod każdego rywala na mundialu. To samo jednak robią przeciwnicy. Mamy Krystiana Bielika, który w kadrze U–21 potrafił je wykorzystywać. Są inni zawodnicy dobrze grający głową i piłkarze, którzy umieją piłkę dograć. Pod tym kątem będziemy przygotowani, nie polecimy do Kataru na żywca. W górę serca i głowy do góry – zakończył.

    Źródło: Laczynaspilka.pl

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.