Oskar Zawada udzielił wywiadu serwisowi „WP Sportowe Fakty”. Środkowy napastnik powiedział, że idealnym kandydatem na selekcjonera reprezentacji Polski byłby Marek Papszun.
Oskar Zawada jest obecnie zawodnikiem australijskiego Wellington Phoenix. Do tego zespołu przyszedł pod koniec sierpnia tego roku ze Stali Mielec i podpisał kontrakt obowiązujący do 30 czerwca 2024 roku. W tym sezonie środkowy napastnik rozegrał 8 spotkań i strzelił 2 gole.
26-latek wypowiedział się na temat reprezentacji Polski. Przyszłość Czesława Michniewicza znajduje się pod dużym znakiem zapytania. Jego zdaniem na stanowisku selekcjonera doskonale poradziłby sobie Marek Papszun, obecny trener Rakowa Częstochowa. Oskar Zawada grał pod wodza tego trenera w ekipie „Krzyżowców” w latach 2020-2021.
– Trener Papszun jest najlepszym trenerem, jakiego spotkałem w karierze. I mówię to na podstawie doświadczeń z Holandii czy Niemiec, gdzie miałem do czynienia z trenerami z wysokiej półki. Ma swoje zasady i dla niektórych zawodników mogą być one trudne do zaakceptowania. Kto go słucha i wykonuje zadania, żyje z nim dobrze. Pod kątem tworzenia i rozwoju drużyny, jak i indywidualnego rozwoju zawodnika jest to najlepszy trener w Polsce. Myślę, że na pewno poradziłby sobie w naszej reprezentacji, choć dużo zależałoby od tego, jak zespół przyjąłby jego założenia. To trener, który chce, żeby wszystko było tak, jak on to widzi. Ma to dużo więcej plusów niż minusów. Biorę pod uwagę, że praca w klubie i reprezentacji do dwie różne kwestie. W kadrze nie możesz sobie kupować zawodników, a obracasz się wokół określonej grupy ludzi. Jest to większe wyzwanie, ale na pewno by sobie poradził – powiedział Oskar Zawada w rozmowie z „WP Sportowe Fakty”.
– W Polsce brakuje klubów o takiej strukturze. Bardzo często zmienia się trenerów. Nie tylko w klubach, ale i w reprezentacji. Jako naród nie mamy określonego stylu gry, swojego DNA. Spójrzmy na Holandię czy Hiszpanię. Techniczny futbol, utrzymywanie się przy piłce. To jest praktykowane od lat. A my co roku coś zmieniamy, działamy na emocjach, a niekoniecznie w oparciu o długofalowy plan. Trener Papszun w Rakowie od początku miał ten plan, budował zespół parę lat i teraz przynosi to efekty. Jeśli prezes PZPN obdarzyłby go zaufaniem, to myślę, że i w reprezentacji mógłby zbudować solidną drużynę. To odpowiednia osoba i wydaje mi się, że gotowa do tego wyzwania. A co, chcą zwalniać Michniewicza? Przyznam, że nie śledzę uważnie – dodał.
– Poznałem bliżej trenera Michniewicza w reprezentacji U-21 i w pewnym stopniu przeniósł ten defensywny styl na pierwszą drużynę. Uważam, że nie miał zbyt wiele czasu, by przygotować drużynę, bo to nie on uczestniczył w eliminacjach do mundialu. Pełnił raczej rolę zadaniowca i nie wiem, czy taka nagonka na niego za słaby styl jest do końca uprawniona. Sam twierdzę, że z takimi zawodnikami w składzie powinno to wyglądać lepiej, ale koniec końców w tak krótkim czasie gra typowo pod wynik była najbardziej rozsądna – mówił.
Źródło: WP Sportowe Fakty (sportowefakty.wp.pl)