Szymon Marciniak: Federacje muszą dostać zgodę od naszego prezesa

    Szymon Marciniak będzie sędziował w innej lidze? Doświadczony sędzia wypowiedział się na ten temat w rozmowie ze „sport.tvp.pl”.

    Ostatnie lata Szymon Marciniak może zdecydowanie zaliczyć do udanych. Polski sędzia prowadzi najlepsze mecze na świecie, a wisienką na torcie ostatnio był finał mundialu, który sędziował jako główny arbiter razem ze swoimi polskimi współpracownikami. Marciniak czasami sędziuje spotkania w innych ligach. Czy jest możliwy transfer definitywny sędziego do innej ligi? Pojawiały się głosy, że urodzony w Płocku arbiter może nawet w najbliższym czasie sędziować mecze w Premier League czy też w innych topowych europejskich ligach. 

    – Nie chcę zdradzić niektórych rzeczy, bo rozmowy są toczone i jest spora szansa na pewne ruchy. Niektórym ludziom bardzo zależy, aby wymienność sędziów w najwyższych ligach ruszyła jak najszybciej. W tym sezonie dostałem bardzo dużo zaproszeń. Do lutego naliczyłem ich 11 albo 12. Po meczu w Arabii wracamy do treningów. Zaraz rusza Ekstraklasa, potem Liga Mistrzów. Będzie, co robić, a niedługo dowiecie się więcej o planach – przyznał Szymon Marciniak.

    – Pomysły są różne. Na transfer definitywny, czasowy lub na to, żeby wszystko łączyć. Federacje muszą dostać zgodę od naszego prezesa, ale myślę, że Cezary Kulesza będzie dumny, że coś takiego może się pojawić – dodał.

    Szymon Marciniak w ostatnim czasie prowadził też ciekawy turniej halowy, który nazywa się Płock Cup. – Płock Cup był w tym roku fenomenalny. Mecze stały na świetnym poziomie. To były moje najbardziej zwariowane urodziny – ocenił.

    Być może w przyszłości dojdzie do tego, że Szymon Marciniak będzie prowadził mecze we włoskiej Serie A, hiszpańskiej La Liga czy też angielskie Premier League. Byłoby to doskonałe wyróżnienie dla naszego arbitra za ciężką pracę.

    Źródło: sport.tvp.pl

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.