Maciej Stolarczyk straci pracę w Jagiellonii Białystok? Tego chyba nikt się nie spodziewał

    Maciej Stolarczyk może zostać zwolniony z Jagiellonii Białystok! Na temat przyszłości tego szkoleniowca wypowiedział się Wojciech Pertkiewicz w rozmowie z „sport.tvp.pl”.

    Przyszłość Macieja Stolarczyka znajduje się pod dużym znakiem zapytania… Trenerem Jagiellonii Białystok został na początku obecnego sezonu, ale swojego pobytu w ekipie „Dumy Podlasia” nie może zaliczyć do udanych. Obecnie jego zespół walczy o utrzymanie w najwyższej klasie rozgrywkowej w Polsce i sytuacja drużyny jest słaba. Jaga co chwilę zalicza słabe wyniki. Aktualnie znajduje się na czternastym miejscu w tabeli z dorobkiem 24 punktów na koncie.

    Stolarczyk straci pracę?

    Maciej Stolarczyk może stracić pracę w Jagiellonii Białystok. Prezes Jagiellonii Białystok Wojciech Pertkiewicz przyznał, że doświadczony trener nie dostarcza wyników, a „Jaga” chce wygrywać cały czas. Nie może zaliczać wpadek, ponieważ będzie się to wiązało ze spadkiem z PKO BP Ekstraklasy.

    – Nasza sytuacja w tabeli nie wygląda dobrze. Musimy patrzeć przed siebie, bo czekają nas trzy bardzo ważne mecze z drużynami, które bezpośrednio z nami będą rywalizowały o utrzymanie. Pozytywne wyniki w spotkaniach z Miedzią Legnica, Górnikiem Zabrze i Zagłębiem Lubin dadzą nam na pewno głęboki oddech i komfort punktowy. Wyniki inne, niż te, których się spodziewam, postawiłyby nas w bardzo trudnej sytuacji. Byłyby zapewne przyczynkiem do zmian w drużynie – powiedział prezes Jagiellonii Białystok Wojciech Pertkiewicz w rozmowie ze „sport.tvp.pl”.

    – Idziemy po pełną pulę. Innych założeń nie może być. Chcemy wygrywać w każdym z najbliższych trzech meczów, ale nie stawiamy żadnego ultimatum punktowego przed trenerem Stolarczykiem, bo okoliczności każdego z meczów mogą być różne. Maciej Stolarczyk nie jest trenerem z łapanki i zdaje sobie sprawę, że siedzi obecnie na gorącym krześle, a ponadto nie sądzę, by swoimi wyborami chciał, sam sobie szkodzić. Trener wie, że czekają nas bardzo ważne mecze i też chce wygrać w każdym z nich. Pozostaje to zrealizować – dodał doświadczony działacz.

    – Trener nie dostaje ultimatum, bo, tak jak wspomniałem, okoliczności wygranej czy przegranej w pojedynczym meczu mogą być różne. Na pewno jestem rozczarowany, jeśli chodzi o liczbę punktów w sezonie, nasza gra nie jest porywająca, ale wolę punkty ponad styl i tego oczekuję w najbliższych spotkaniach. Mam też świadomość tego, że gros tych punktów, które wiosną zdobyliśmy, zawdzięczamy w pewnej mierze niefrasobliwości przeciwnika. Zdobyliśmy średnio nieco ponad punkt na mecz i ta statystyka zdecydowanie powinna pójść w górę w ciągu najbliższych trzech spotkań – ocenił pracę Macieja Stolarczyka.

    – Mecz z Miedzią dobrze się zapowiada, bo abstrahując od zawieszenia za kartki Tarasa Romanczuka, to trener chyba pierwszy raz w tym sezonie będzie miał do dyspozycji całą kadrę. Nie ukrywam, że w tym też, poza jakością zawodników, upatruję naszej szansy. Zimą została wykonana solidna praca przez dyrektora sportowego i dużym wysiłkiem operacyjnym i finansowym zespół wzmocnili zawodnicy, którzy powinni stanowić wartość dodaną. Sacek, Stojinovic, Nguiamba, Mena, to nazwiska zawodników, których szanse dołączenia do Jagiellonii były małe, a jednak są z nami. To potencjał, którego nie można zmarnować. Trener ma 11 zawodników do wystawienia i pięć zmian w meczu. Ważne decyzje przed nim – przyznał.

    – Luis Fernandez w Jagiellonii? Możliwe, że CV tego szkoleniowca trafiło na naszą skrzynkę pocztową, ale osobiście tego nie widziałem. Pamiętajmy jednak o tym, jaki jest rynek trenerów. Jeśli któremukolwiek szkoleniowcowi w klubie powinie się noga, to od razu mamy zapełnione skrzynki pocztowe ofertami innych trenerów. Nie przywiązywałbym większej wagi do trenera Luisa Fernandeza. Rozpatrujemy różne warianty, chciałbym jednak podkreślić, że skupiamy się na tym, by wycisnąć jak najwięcej ze współpracy z trenerem Maciejem Stolarczykiem i jego sztabem – zakończył.

    Źródło: sport.tvp.pl

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.