Bartosz Bereszyński o Kubie Błaszczykowskim! „Na boisku to zawsze był wzór do naśladowania”.

    Bartosz Bereszyński wypowiedział się na konferencji prasowej na temat pożegnania Jakuba Błaszczykowskiego z reprezentacją Polski.

    Bartosz Bereszyński był gościem na wtorkowej konferencji prasowej reprezentacji Polski. Został oczywiście zapytany o pożegnanie Jakuba Błaszczykowskiego. Legendarny zawodnik zakończy karierę w kadrze w najbliższy piątek. Biało-Czerwoni zmierzą się towarzysko na PGE Narodowym z Niemcami (16 czerwca, 20:45). 

    – Kiedy Kuba Błaszczykowski grał w reprezentacji, ja do niej wchodziłem. I na pewno na niego się patrzyło, był autorytetem. Był osobą, która wyciągała pomocną dłoń, kierowała na odpowiednie tory. Również na boisku to zawsze był wzór do naśladowania – powiedział Bartosz Bereszyński, cytowany na Twitterze przez „Łączy Nas Piłka”. 

    – Miałem okazję brać udział w trzech pożegnaniach wielkich piłkarzy – Jerzego Dudka, Łukasza Fabiańskiego i Artura Boruca. To były piękne pożegnania, emocjonalne momenty. Teraz na pewno fajnie byłoby zagrać z Kubą na stronie po raz ostatni w reprezentacji – dodał.

    – Zdajemy sobie sprawę, że Niemcy to bardzo dobry zespół, ale zrobimy wszystko, żeby to spotkanie wygrać – mówił.

    Oprócz meczu z Niemcami „Orły” zagrają 20 czerwca z Mołdawią na wyjeździe w ramach eliminacji do Mistrzostw Europy 2024.

    – Zdaję sobie sprawę z tego, że jestem zawodnikiem doświadczonym, ale bez przesady. Wiemy, że ta kariera się wydłuża i liczę na to, że na wysokim poziomie będę grał jeszcze przez kilka lat. Dla mnie miesiące w Neapolu były bardzo ciężkie i jednocześnie bardzo piękne. Można powiedzieć, że zrobiłem sobie prezent na „trzydziestkę”. To, co tam przeżyłem, będzie mi towarzyszyć do końca życia – przyznał.

    – Trener powiedział ważne zdanie, że obrońca przede wszystkim musi bronić. Oczywiście w dzisiejszym futbolu boczni obrońcy bardzo często stanowią o sile ofensywnej zespołu. I na pewno trener nas nie ogranicza, ale zawsze musi być zachowany balans. Wszystko też zależy od tego, jak drużyna przeciwna się ustawia, jacy piłkarze grają na danych pozycjach – powiedział.

    – Trener oczekuje od każdego z piłkarzy, że będzie coś wnosił zarówno do obrony, jak i ataku, i oczywiście nas, obrońców też to dotyczy – skomentował.

    Przyszłość Bereszyńskiego!

    Bartosz Bereszyński zimą został wypożyczony z Sampdorii Genua do SSC Napoli do 30 czerwca 2023 roku. Razem z klubem spod Wezuwiusza wywalczył mistrzostwo Włoch. Grał jednak bardzo mało… W ekipie „Azzurri” rozegrał tylko 4 mecze i zaliczył 1 asystę. SSC Napoli nie wiąże z nim przyszłości, dlatego po wygaśnięciu wypożyczenia wraca na stare śmieci.

    Co będzie dalej? Gracz ma ważny kontrakt z Sampdorią Genua do 30 czerwca 2025 roku, ale raczej nie będzie chciał grać w tym klubie, ponieważ zespół spadł do Serie B. Być może tego lata Bereś zmieni pracodawcę. Na brak zainteresowania na pewno nie będzie narzekał. Jest jakościowym zawodnikiem i nie jest też drogi. Portal „Transfermarkt” wycenia go na 2 miliony euro.

    Źródło: Łączy Nas Piłka – Twitter

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.