Wenger nie ufa Sanchezowi, szkoleniowiec polecił wysłać klubowego lekarza do jego domu.

    Ostatnimi czasu głośno mówi się w kontekście transferu Alexisa Sancheza. Sam zainteresowany nie rozpoczął jeszcze treningów z powodu choroby. Wenger jednak postanowił sam zbadać sprawę i do domu piłkarza wysłał klubowego lekarza.

    Sanchez to jedno z nazwisk, które wywołuje niemałe zainteresowanie podczas obecnego okienka transferowego. Chilijczyk nie zdecydował się odnowić umowy z Kanonierami, czym jasno dał do zrozumienia, że zależy mu na przenosinach do innego klubu. Do akcji wkroczyli m.in. Bayern Monachium, PSG czy Manchester City, jednak żaden ze wspomnianych zespołów nie zdecydował się na poważne działania. Arsenal nie chce sprzedawać skrzydłowego, ale chcąc nie chcąc musi. Kontrakt zawodnika kończy się w czerwcu 2018 roku i jeśli Kanonierom nie uda się przedłużyć wygasającej niebawem umowy, Sanchez odejdzie za darmo. 

    Alexis jeszcze nie rozpoczął przygotowań do zbliżającego się sezonu. Dla Chilijczyka sezon był nieco dłuższy, z powodu Pucharu Konfederacji, w którym ze swoją reprezentacją udało mu się dojść do finału (ostatecznie Chile przegrało z Niemcami 1:0). Sanchez nie udał się z drużyną na przedsezonowe tournee, lecz przebywał na wakacjach. Na niekorzyść The Gunners, zawodnik złapał grypę i nie był w stanie trenować. Arsene Wenger zapewnił na jednej z konferencji prasowych, że w pełni ufa swojemu podopiecznemu. Według informacji Mail Sport Wenger wcale nie darzy piłkarza ogromnym zaufaniem. Z jego polecenia, w domu Sancheza zjawił się klubowy lekarz, aby ocenić jego faktyczny stan zdrowia. Całe zajście nie spodobało się samemu zainteresowanemu, co może tylko przyśpieszyć przenosiny z Emirates Stadium.

     

    źródło: Mail Sport

    ZOSTAW ODPOWIEDŹ

    Proszę wpisać swój komentarz!
    Proszę podać swoje imię tutaj

    Zobacz również

    Ten artykuł jest dostępny tylko w zagraniczej odsłonie tego serwisu.