Wszystko jasne. Po ostatniej wypowiedz prezydenta Barcelony wyjaśniła się przyszłość Antoine Griezmanna.
Wczoraj Jose Maria Bartomeu kontaktował się z dyrektorem sportowym madryckiego zespołu, by spytać się o sytuację Griezmanna. Co ciekawe, podczas rozmowy nie padły żadne propozycje czy oświadczenia, Prezydent Barçy przekazał dyrektorowi sportowemu, że Francuz jest zawodnikiem, który podoba się katalońskiemu klubowi, jednak zapewnił również, że Barcelona nie zrobiłaby niczego, co mogłoby wyrządzić dużą krzywdę drużynie ze stolicy Hiszpanii. Z racji, że Atletico ma zakaz transferowy, nie może sprowadzać nowych zawodników, czyli w przypadku transferu 25-latka na Camp Nou, Rojiblancos nie mają możliwości sprowadzenia następcy. Kataloński klub nie chce niszczyć dobrych kontaktów z Atletico i tym samym odrzuca na ten moment możliwość sprowadzenie Francuza.
CZYTAJ TAKŻE: WSZYSTKO JASNE! NEYMAR PIŁKARZEM PSG!
Być może Barcelona będzie chciała sięgnąć po zawodnika w przyszłym oknie transferowym. kiedy klauzula odstępnego Griezmanna będzie wynosić 100, a nie 200 mln euro, jak ma to miejsce obecnie. Wtedy znacznie wzrosną szanse na to, że Griezmann opuści Atletico. Teraz jednak nie przejdzie do Barcelony. Bartomeu dał słowo.
źródło: AS
fot. pressfocus