Po przegranym finale Ligi Mistrzów z Realem (1:3), transferowa ofensywa w Liverpoolu trwa. Wczoraj klub z miasta Beatelsów zakontraktował środkowego obrońcę Monaco, Fabinho.
Jurgen Klopp po tym ja przyszedł na Anfield, zbudował mocną markę w mieście "Beatlesów". Teraz zamierza pójść krok dalej, a kolejnym krokiem ku lepszemu jest transfer Fabinho. Brazylijczyk, który od 2013 roku jest zawodnikiem Monaco, ma kosztować zespół "The Reds" 50 milionów euro.
"Dokładnie tego chciałem. Liverpool to światowa marka i znakomity zespół, nie zastanawiałem się, czy porzucić Francję na rzecz Anglii." Powiedział Fabinho w swoim pierwszym oficjalnym oświadczeniu.
Sprawdź: nowa koszulka The Reds na sezon 2018/19
Nowy zawodnik Liverpoolu nie będzie najdroższym obrońcą w historii ekipy "The Reds". W grudniu ubiegłego roku Liverpool zakontraktował innego środkowego obrońcę. Virgil van Dijk kosztował wówczas 85 milionów euro.
Wcześniej media informowały o transferze Naby Keity z RB Lipsk, Niemcy dostaną za swojego zawodnika 60 milionów euro. To dwa spore wzmocnienia przed zbliżającym się sezonem. Fabinho dla ekipy ze Stadionu imienia Ludwika II, rozegrał 232 spotkania, w których zdobył 31 bramek.
Źródło: Kicker.de
Fot: pressfocus