Co dziś wydarzyło się na boiskach w Brazylii? Raport z kolejnego dnia Copa America.
O godzinie 23:30 czasu polskiego, Boliwia rozegrała mecz z Peru. Faworytami byli Inkowie, którzy nie zawiedli oczekiwań, wygrywając ze swoim rywalem 3-1. Wynik niespodziewanie jednak otworzyli Boliwijczycy, dzięki bramce Marcelo Martinsa z rzutu karnego. Tuż przed przerwą wyrównał jednak weteran, 35-letni Paolo Guerrero, a kolejne trafienia dołożyli Farfán, oraz Édison Flores.
***
Swoje drugie spotkanie w turnieju rozegrała Brazylia, podejmująca Wenezuelę. Na Arena Fonte Nova w Caracas kibice obejrzeli aż trzy bramki Canarinhos. We wszystkich przypadkach jednak bramki nie zostały uznane. W pierwszej połowie Roberto Firmino, trafiając do siatki faulował rywala, natomiast w drugiej części spotkania, Wuilkera Faríñeza pokonywali Gabriel Jesus i Coutinho. Dwukrotnie jednak interweniował VAR i bramki Brazylijczyków nie zostały uznane. Ostatecznie mecz zakończył się rezultatem 0:0, mimo że Brazylijczycy dominowali przez całe spotkanie.
***
Bramka Paolo Guerrero w meczu z Boliwią oznacza, że jest to jego 5 turniej Copa América z rzędu ze strzeloną bramką. Wcześniej strzelał w edycjach rozgrywanych w 2007, 2011, 2015 i 2016 roku. W sumie, peruwiański napastnik ma na swoim koncie już 12 bramek strzelonych w tych rozgrywkach.
***
Rozgrywki turniejowe nie zwalniają. O godzinie 23:30 czasu polskiego zagrają Kolumbia i Katar. Natomiast o 2:30 zostanie rozegrany mecz między Argentyną i Paragwajem. Albicelestes zaczęli tegoroczne rozgrywki Copa América od falstartu, przegrywając 0-2 z Kolumbią. Z pewnością będą chcieli więc zatrzeć nienajlepsze wrażenie z pierwszego meczu.