Szkoleniowiec Piasta Gliwice, Waldemar Fornalik, skomentował wysoką wygraną ze Stalą Mielec w 6. kolejce PKO BP Ekstraklasy.
Piast Gliwice grał ze Stalą Mielec przed własną publicznością. „Piastunki” pokonały swoich rywali 4:0. Hat-tricka zdobył Kamil Wilczek i jednego gola dołożył Damian Kądzior. Podopieczni Waldemara Fornalika znajdują się obecnie na czternastym miejscu w tabeli PKO BP Ekstraklasy i mają na swoim koncie sześć punktów. Muszą jeszcze rozegrać jeden zaległy mecz.
– Dobry mecz w naszym wykonaniu. Chcieliśmy potwierdzić naszą dyspozycję z poprzedniego tygodnia. Tak jak już wspominałem – wygrać to jedno, a potwierdzić to drugie. W ciągu tygodnia widziałem drużynę niesamowicie zmotywowaną, pewniejszą siebie po zwycięstwie w Krakowie i bardzo zdeterminowaną, aby ten mecz wygrać – powiedział Waldemar Fornalik.
– Na samym początku nie było łatwo. Stal operowała piłką, ale to my stworzyliśmy pierwszą sytuację po akcji, kiedy Kamil Wilczek trafił w bramkarza. W tym sporcie ważne są bramki, jeżeli się strzela jako pierwszy, to mecze o wiele łatwiej się układają. Nie było nam to dane w pierwszych trzech meczach, natomiast teraz to my otworzyliśmy wynik – dodał.
– Podczas rywalizacji ze Stalą było widać, że zespół złapał dużą swobodę oraz rozmach w konstruowaniu akcji. Jesteśmy wszyscy zadowoleni z postawy drużyny i wyniku. Mamy punkty, które zostały zdobyte po dobrej grze, a to jest najważniejsze. W dalszym ciągu będziemy pracować intensywnie i w dobrych nastrojach. Nie da się ukryć, że wygrane mecze budują atmosferę. Można robić wszystko jak najlepiej, ale jeśli nie ma wyników to można powątpiewać w sens tej pracy. Wyniki dają tę wiarę i potwierdzają słuszność obranej drogi – zakończył.
Kilka słów dodali również piłkarze. – Po meczu w Krakowie powiedzieliśmy sobie, że musimy kontynuować to, co zaczęliśmy. Znaleźliśmy się w trudnym położeniu, wygraliśmy w meczu z Cracovią i chcieliśmy potwierdzić dobrą formę na boisku. Wydaje mi się, że od początku do końca dominowaliśmy na boisku i w pełni zasłużyliśmy na to zwycięstwo – powiedział Kamil Wilczek, który strzelił trzy gole.
– Jesteśmy dumni z całej drużyny i z tego jak wyglądaliśmy na boisku. Kamil strzelił trzy gole po dłuższej przerwie, a to również bardzo cieszy. Zagraliśmy dobre spotkanie, ale teraz musimy do tego podejść z pokorą. Na razie mamy sześć punktów po pięciu meczach. To nie jest współmierne do tego jaki ta drużyna ma potencjał. Każdy kolejny mecz jest ważny – dodał Damian Kądzior.
– Pół roku temu zmieniliśmy ustawienie z czwórki na trójkę i to wypaliło. Być może teraz ponownie potrzebowaliśmy wprowadzenia świeżości w nasze ustawienie. Trener dostrzegł to i zmodyfikował naszą formację. Jak na razie w dwóch meczach zdobyliśmy sześć punktów i mam nadzieję, że rozpędzimy się na dobre i podobnie jak pół roku temu zaczniemy notować wiele zwycięstw – przyznał Ariel Mosór.
– Byliśmy zdecydowanie lepszym zespołem, który chciał narzucić swój styl gry. Mieliśmy swoje sytuacje, mecz się bardzo dobrze ułożył, dlatego zasłużenie zdobyliśmy trzy punkty – skomentował Grzegorz Tomasiewicz.
Źródło: Piast-gliwice.eu, Ekstraklasa